Prolog
Nasza historia ma swoje korzenie w pięknych latach międzywojennych, w epoce art déco, gdy ulice polskich miast tętniły życiem, a rzemiosło było sztuką. Właśnie wtedy, w 1928 roku, w Jędrzejowie urodził się dziadek Zbyszek – człowiek, którego pasja do fryzjerstwa stała się dla nas inspiracją.
Dziadek od wczesnej młodości miał smykałkę do nożyczek i brzytwy. Po odbyciu służby wojskowej w Zielonej Górze, tam właśnie rozpoczął swoją pracę zawodową. Pracował i szkolił się w państwowych zakładach fryzjerskich na terenach dzisiejszego województwa dolnośląskiego.
W 1961 roku zdał egzamin w Izbie Rzemieślniczej i uzyskał tytuł mistrza fryzjerstwa. Pracował między innymi w Karpaczu i Szklarskiej Porębie, gdzie obsługiwał kuracjuszy z całej Polski. W tamtych czasach wizyta u fryzjera była czymś więcej niż tylko strzyżeniem – to był rytuał, spotkanie towarzyskie, chwila luksusu i dbałości o siebie.
Na początku lat sześćdziesiątych dziadkowie podjęli decyzję o przeprowadzce do Skarżyska-Kamiennej. W tamtym czasie skarżyskie zakłady zbrojeniowe przeżywały największy rozkwit, przyciągając ludzi z całego kraju. Dziadek zamienił mieszanie kremu do golenia na elaborację pocisków, ale fryzjerstwa nigdy nie porzucił.
W jego domu zawsze słychać było dźwięk nożyczek i szelest brzytwy sunącej po skórze. Strzygł, golił i pielęgnował zarost sąsiadów, znajomych i przyjaciół. Był nie tylko mistrzem fryzjerstwa, ale też gawędziarzem – gdy byliśmy mali, godzinami opowiadał nam historie ze swoich młodzieńczych lat. Jego wspomnienia o dawnych zakładach fryzjerskich, życiu w czasach PRL-u i codzienności tamtych dni były dla nas ciekawymi historiami wielu różnych ludzi i sytuacji.
Zainspirowani pasją dziadka i jego niezwykłym podejściem do rzemiosła, stworzyliśmy nasz barbershop – miejsce, w którym klasyczne fryzjerstwo spotyka się z nowoczesnym stylem. Nasz salon to nie tylko strzyżenie i golenie – to przestrzeń, gdzie tradycja, atmosfera i dbałość o detale wciąż mają swoje miejsce.
Dbamy o męskie fryzury, brody i zarosty tak, jak robił to mój dziadek – z szacunkiem dla tradycji, precyzją i sercem do rzemiosła.
Bo dobre tradycje nigdy nie wychodzą z mody.
Dlaczego my?
Dokładamy wszelkiej staranności, aby każda wizyta była czymś więcej niż tylko strzyżeniem i trymowaniem brody. Chwila relaksu w męskiej przestrzeni, w której można oderwać się od codziennych spraw i złapać wiatr w żagle.
dla wymagających mężczyzn, indywidualnie dobrane do twarzy i stylu.
relaksująca atmosfera, golenie brzytwą i gorący ręcznik.
naturalne produkty i kosmetyki specjalnie dla męskiej skóry.
klasycznego barbershopu przy dobrej muzyce z filiżanką doskonałej kawy lub czegoś mocniejszego.
Copyright © 2025 Strony internetowe pixelis.pl